Główną myślą, którą kierowaliśmy się podczas przygotowywania projektu rewitalizacji budynku, było lepsze przystosowanie go do potrzeb jego użytkowników, zarówno podopiecznych jak i ich opiekunów.
Osoby z dysfunkcją wzrokową odbierają otoczenie za pomocą pozostałych zmysłów, a w szczególności dotyku. Od początku kierowaliśmy się więc myślą, by zapewnić jak najłatwiejszy sposób odbioru przestrzeni, eliminując bariery i ograniczenia. Każdy element projektu został starannie przemyślany, aby mógł stać się czynnikiem pomocnym w rehabilitacji. Od początku pracy nad projektem kierowaliśmy się myślą, by zapewnić jak najłatwiejszy sposób odbioru przestrzeni, eliminując bariery i ograniczenia.
Wprowadziliśmy między innymi specjalną identyfikację kolorystyczną na każdej klatce schodowej oraz zaprojektowaliśmy prawostronne „pasy ruchu” na korytarzach. Komunikaty kolorystyczne znajdujące się w posadzkach, ścianach oraz na balustradach mają za zadanie nie tylko stwarzać kontrast i ułatwić poruszanie, ale także pozwolić użytkownikowi na lokalizację kluczowych punktów. Zastosowaliśmy również nowoczesne i energooszczędne oświetlenie LED o specjalnie skalibrowanym natężeniu światła, dzięki któremu osoby z dysfunkcją wzrokową czują się w tak oświetlonej przestrzeni dużo bardziej komfortowo.
Zmysł wzroku jest kluczowy w percepcji architektury. Dlatego też to właśnie osoby z dysfunkcjami wzrokowymi są najbardziej narażone na nieprzemyślną architekturę. Jeszcze przed przystąpieniem do prac nad rewitalizacją klasztoru, oczywistym dla nas stał się fakt, iż zabytkowe wnętrza mogą stanowić nie atut, a przeszkodę, którą będzie trzeba pokonać.- Inga Rolek, Główna Architektka
Na wielu elementach wnętrz dodano identyfikację w języku Braille’a, np. na balustradach klatki schodowej. Dodatkowo wprowadzono wypukłości w podłożu, które mają na celu zasygnalizować użytkownikowi, że zbliża się do ważnego miejsca, w którym powinien wytężyć swoją uwagę.
Projekt, który powstał w porozumieniu z konserwatorem dokładnie określał sposób konserwacji i ekspozycji licznych zabytkowych elementów, m.in. polichromii i posadzek. Podczas realizacji równocześnie procedowano dodatkowe badania archeologiczne i to one na etapie nadzoru autorskiego i inwestorskiego wniosły wiele nowego w ostateczny wygląd projektu. Okazało się m.in., że najniższą warstwę posadzki stanowiła cegła, prawdopodobnie z okresu, kiedy założono klasztor. Architekci zdecydowali się, aby projekt zmodyfikować i wyeksponować fragment zabytkowej posadzki w formie tzw. „świadka”.